Stajnia Leźno – 1 Maja na wesoło

Pamiętacie obowiązkowe pochody pierwszomajowe? Ja do tej pory tylko o nich słyszałam. Może dlatego tak bardzo spodobał mi się ten, który widziałam. W końcu uczestniczyłam w „prawdziwym” pochodzie z okazji Święta Pracy! No dobra, może nie prawdziwym, ale organizatorzy postarali się, aby ten przypominał pochód z czasów PRL-u. Dodając od siebie nieco poczucia humoru.

Stajnia Leźno

Niesamowite gospodarstwo agroturystyczne z pozytywnie zakręconymi właścicielami na czele. Widać, że to co robią, sprawia im przyjemność. A swoją pasją zarażają przyjezdnych.

Stajnię Leźno zdecydowanie muszą odwiedzić miłośnicy zwierząt. Po podwórku swobodnie biegają kury, gęsi, kaczki i indyki. Zobaczyć tutaj można kozy, owce, osły, świnki wietnamskie. O psach i kotach nie wspomnę. Oczywiście głównymi mieszkańcami są konie różnych ras i maści. Znajdziemy tutaj budki lęgowe dla ptaków oraz 10 budek dla nietoperzy.

Ale Stajnia Leźno to także ogrom atrakcji. To  rekreacja konna, obozy jeździeckie czy zielone szkoły. Można tutaj zarezerwować nocleg, a następnie cieszyć się zabawą na wyciągu tubingowym czy wybrać się na offroad 4×4.

Pochód

Stajnia Leźno wraz z Agroturystycznym Stowarzyszeniem Pojezierza Brodnickiego oraz lokalną społecznością co roku organizują humorystyczną rekonstrukcję obchodów 1 Maja. Dla nas stanowiło to dość ciekawą atrakcję, bo jak wspomniałam, w typowych pierwszomajowych pochodach nigdy nie uczestniczyliśmy.

Teren agroturystyki ozdobiony był elementami stylizowanymi na te z czasów PRL-u. Wszędzie można było dostrzec plakaty, a dominującym kolorem była oczywiście czerwień. Porządku pilnowała milicja.

Pochód rozpoczął się o godzinie 12.00, po którym nastąpiło przemówienie I Sekretarza oraz Towarzyszy. Kończyło go wspólnie śpiewanie pieśni 1-majowych. Oczywiście milicja odpowiednio dbała o to, aby każdy z uczestników dobrze się bawił.

Całość imprezy uzupełniały stragany, gry, zabawy i loterie fantowe. Był nawet pokaz karate i przejażdżki na kucyku. Zaplecze gastronomiczne stanowiły głownie dania z grilla, jednak żeby je kupić należało pokazać właściwe kartki żywnościowe.

Keszerzy szybko znaleźli sobie dodatkowe zajęcie – szukanie skrytki, która znajduje się na terenie agroturystyki.

Mapa

Loading map...

Loading

p

Spodobał Ci się ten post?
Daj nam o tym znać, zostawiając pod nim komentarz. Możesz także udostępnić wpis – dzięki temu Twoi znajomi również będą mieli okazję go przeczytać. Dodatkowo zapraszamy na nasze profile na facebooku i Instagramie – znajdziesz tam sporo zdjęć, głównie tych niepublikowanych na blogu.