Praga: Praskie wieże widokowe

Jak wiecie, mamy lekkiego „świra” na punkcie wież widokowych. Dlatego, będąc w Pradze, nie sposób było na jakąś nie wejść. Tym bardziej, że było w czym wybierać – okolice centrum są po prostu nimi „zalane”.  Na początku naszym celem było wejście na wszystkie praskie wieże widokowe. Jednak podziwiając widoki z wieży numer 1, doszliśmy do wniosku, że większość z nich jest niższa, a co za tym idzie, widoki zapewne też nieco gorsze.

Katedra św. Wita

A wspomnianym miejscem była ponad 96-metrowa wieża katedry św. Wita, znajdująca się na Hradczanach. Na wieżę prowadzą schody, jednak cały trud wynagradzają wspaniałe widoki. Z tarasu widokowego można podziwiać przepiękną panoramę Pragi. Warto dodać, że przy zakupie biletu, otrzymuje się dodatkowo pamiątkową monetę.

Wzgórze Petrin

Na tym ponad 300-metrowym wzniesieniu, znajduje się jedna z najsłynniejszych wież widokowych, nazywana często praską wieżą Eiffla. Mimo że od oryginalnej jest ponad 5 razy niższa (ta w Pradze ma 60 metrów wysokości), to widoki i tak są niesamowite. Z jej szczytu można podziwiać między innymi Hradczany, Małą Stranę, Most Karola, Stare Miasto, a to wszystko przedzielone parkami i ogrodami. Bardzo spodobało mi się rozwiązanie dotyczące wchodzenia i schodzenia z wieży, polegające na wyznaczeniu dwóch osobnych tras, dzięki czemu nie ma niepotrzebnych postojów czy prób przeciskania się. Ważna informacja: za bilet można płacić jedynie gotówką!

Praskie ZOO

Trzeci dzień przeznaczyliśmy w całości na ZOO. Zapoznając się z jego planem, w oczy rzuciła nam się kolejna wieża widokowa. I tak do wymienionych wyżej miejsc, trafiła także i ona. Drewniana wieża powstała w 2009 roku. Wyglądem nawiązuje do XIX-wiecznej wieży, która znajdowała się na górze Smrek w Górach Izerskich.

Mapa

Loading map...

Loading

p

Spodobał Ci się ten post?
Daj nam o tym znać, zostawiając pod nim komentarz. Możesz także udostępnić wpis – dzięki temu Twoi znajomi również będą mieli okazję go przeczytać. Dodatkowo zapraszamy na nasze profile na facebooku i Instagramie – znajdziesz tam sporo zdjęć, głównie tych niepublikowanych na blogu.