Przez kilka ostatnich lat, Tomek, bez większego rezultatu, próbował namówić mnie na narty. Będąc świadoma swoich „talentów”, zawsze byłam przeciwna. Zimę wolę spędzać w domu. Najlepiej pod kocykiem i z kubkiem gorącej herbaty w ręka...
Przez kilka ostatnich lat, Tomek, bez większego rezultatu, próbował namówić mnie na narty. Będąc świadoma swoich „talentów”, zawsze byłam przeciwna. Zimę wolę spędzać w domu. Najlepiej pod kocykiem i z kubkiem gorącej herbaty w ręka...